Sanktuarium Madonna di Supina (Cecina)
Via Sole, 24084 Cecina
Sanktuarium Maryjne
UDOSTĘPNIJ
ZAPISZ
 6
O sanktuarium:
Sanktuarium Madonna di Supina, poświęcone Matce Zwiastowania, jest przykładem architektury sakralnej końca XV wieku, zbudowanej na terenach powiatu Supina, miasta w gminie Toscolano Maderno, miasteczka w rejonie Brescia z widokiem na jezioro Garda. Dokładna data nie jest znana, ale nazwa dzielnicy pojawia się po raz pierwszy w dwupoziomowych traktatach z roku 1430. Zakłada się zatem, że w tym roku gmina zakupiła grunt, a następnie wybudowała kościół, początkowo więc miejski, a nie miejski. głosowania. Zmiana nastąpiła sto lat później, a dokładniej około 1567 lub 1568 roku, w wykonaniu uchwały wydanej przez samą gminę w czasie epidemii dżumy wybroczynowej, która nawiedziła te okolice. Około dziesięć lat później rozpoczęła się pierwsza z długiej serii comiesięcznych pielgrzymek, które rozpoczęły się z Toscolano do Supiny co 25 dnia miesiąca na pamiątkę święta Zwiastowania przypadającego 25 marca. Procesje trwały w tym tempie aż do końca XVIII wieku, kiedy to procesje przechodziły z miesięcznych na roczne. Istotnie, życie religijne kościoła od 1578 roku napędzane było dziedzictwem rodziny Sgrafignoli, bogatej tutejszej kupców. Promotorem tej inicjatywy był Battista Sgrafignoli, lokalny fabrykant papieru, który z nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny, rozpoczynając codzienne odprawianie mszy św., w swoim testamencie zarządził sprzedaż posiadanej przez siebie papierni i przeniesienie części majątku dochód umożliwiłby rozpoczęcie prac związanych z rozbudową i upiększaniem budowli. Z pozostałej części należało zapłacić proboszczowi prowizję, aby codzienne celebracje mogły być kontynuowane. To jego bratanek Ippolito Sgrafignoli był tym, który w 1583 roku faktycznie rozpoczął prace, które przez następne dwa stulecia ukształtowały konstrukcję i wygląd kościoła, który można podziwiać do dziś. W latach 1686-1889 w obiekcie gościli także pustelnicy, którzy na zmianę byli pod jego opieką. Dwóch z nich, Giovanni Battista Archetti (służący w tym miejscu od 1711 do 1754) i Giovanni Battista Calcinardi (od 1770 do 1789) zostało pochowanych w kościele, jak wynika z ówczesnych rejestrów miejskich, których kopia zachowała się do dziś. dziś w tzw. „pustelniku” nad kaplicą po prawej stronie, obecnie sala muzealna. Wiele inicjatyw było kontynuowanych w roku 1836, kiedy na przykład w tym samym roku rozprzestrzeniła się cholera, a mieszkańcy Toscolano dostrzegli w dość łagodnej postaci choroby znak ochrony ze strony Dziewicy. Co więcej, ich oddanie nadal objawiało się w okresach suszy, gdy wzywano deszcz lub w związku z klęskami żywiołowymi. Wkład stolicy rodziny Sgrafignoli był tak zasadniczy i istotny dla utrzymania kościoła i jego bogactw artystycznych, że gdy w 1815 r. zmarł ostatni spadkobierca rodziny, a po nim przyszedł użytkownik Giacomo Andreoli i jego następca, hrabia Giuseppe Berniniego rozpoczął się dla Kościoła okres upadku. Zła pogoda i duża wilgotność w okolicy spowodowały konieczność przeprowadzenia różnych prac konserwatorskich i restauratorskich, z których pierwsze przeprowadzono około 1836 roku, roku epidemii cholery. Dwie główne interwencje dotyczyły posadzki, prac polegających na zakryciu lub zniszczeniu grobowców dwóch pustelników, których obecnie nie można już zlokalizować, oraz przebudowie łuku triumfalnego według gustów epoki, co doprowadziło do zaginięcia oryginalnej dekoracji. Druga najważniejsza renowacja rozpoczęła się w 1997 r. i zakończyła w 2005 r. Z inicjatywy Stowarzyszenia Przyjaciół Sanktuarium w Supinie (A.A.S.S.) we współpracy z gminą Toscolano, do której zawsze należał kościół, odnowiono dach i obrazy na płótnie. Prace sfinansował także Region Lombardii i Unia Europejska. Dzięki pracy dobroczyńcy i zawsze dzięki funduszom zebranym przez A.A.S.S. w latach 2009 i 2010 przeprowadzono dwie ostatnie interwencje, które definitywnie zamknęły cykl prac przywracających i waloryzujących dawny wygląd oratorium. Szczególną uwagę zwrócono na kaplicę po lewej stronie absydy, poświęconą Św. Łucji. W rzeczywistości wydaje się, że w rezultacie przywrócono budynkowi jego starożytny, pierwotny blask, który częściowo zrujnowała pierwsza renowacja. Oratorium Supina wyłania się z nadmorskiej drogi nad jeziorem jako żółtoszary budynek, prawie dom, który wyróżnia się mniej więcej w połowie zachodniego zbocza góry Castello, otoczony lasami, drzewami oliwnymi i skałami. Dzwonnica, zbudowana w 1664 r., flankuje konstrukcję po lewej stronie, nawiązując do starożytnej absydy, jedynej części kościoła zwróconej całkowicie na wschód, co jest cechą charakterystyczną odzwierciedlającą szacunek dla katolickiej tradycji orientowania budynków sakralnych w kierunek, w którym się znajdują, znajduje miejsce narodzin Chrystusa. Bryła centralna ma plan prostokąta i jest ograniczona od północy, odpowiadającej prawej stronie apsydy, przez zakrystię (obecnie pomieszczenie ze sklepieniem kolebkowym, służące do ustawiania szopki w okresie świąt Bożego Narodzenia), która została zbudowana dla wykonania dekretu św. Karola Boromeusza z 1581 r. oraz z domu pustelników (1664)[1], wzniesionego częściowo od strony kościoła, a częściowo nad zakrystią. Wokół absydy widać dwa wybrzuszenia, co wynika z obecności dwóch bocznych kaplic dostawionych pod koniec XVI w. (ok. 1583 r.). Ogólna orientacja całej budowli jest zgodna z dzwonnicą, nawet jeśli kierunek absydy jest nieco dalej na południe od niej. Nachylenie terenu prawdopodobnie utrudniało dokładniejszą orientację. Podobnie wiązało się to z wbudowaniem klatki schodowej przy wejściu głównym, znajdującej się w zachodniej elewacji kościoła, podczas rozbudowy obiektu. Faktycznie pierwotny plan oratorium nie obejmował zakrystii, kaplic bocznych, domu pustelników ani początkowej części obecnej nawy głównej. Plan prostokąta był zatem znacznie bardziej spłaszczony niż dzisiejszy. Portal główny znajdujący się w elewacji zachodniej, prosty i liniowy, na którym w górnej części otwiera się okulus, przez który widać dwuspadowy profil dachu, powstał w XVII wieku wraz z drugim portalem umieszczonym od strony południowej. Wnętrze składa się z pojedynczej nawy, podzielonej na trzy przęsła dwoma dużymi późnoromańskimi łukami z lekką tendencją gotycką, zakończonej wieloboczną romańską absydą, której strop podzielony jest na żebra sklepieniem krzyżowym. Tuż przed absydą po bokach znajdują się dwie kaplice z końca XVI w.: ta po prawej stronie absydy została później poświęcona Św. Łucji; natomiast w tej po lewej stronie znajdował się niegdyś obraz Wniebowzięcia do nieba i Koronacji Marii Panny. Pierwotny plan obejmował tylko jedno przęsło, które wraz z dobudówkami zaaranżowanymi przez Ippolito Sgrafignoli w 1583 roku zostało powtórzone jeszcze dwukrotnie, tworząc podział, który widzimy do dziś. To, a także brak fresków i cennych ozdób współczesnych konstrukcji kościoła, świadczy o pierwotnej prostocie budowli, będącej przede wszystkim miejscem kultu i modlitwy. Jedynym bogactwem obecnym, a nie późniejszym od narodzin kościoła, jest posąg Madonny na tronie, który istnieje do dziś i pochodzi z drugiej połowy XV wieku. Zamiast tego Dziecko, które trzymała, zostało dodane później, prawdopodobnie w celu zastąpienia pierwotnego, o którym nie ma żadnych wieści. U podstawy marmurowej balustrady (dobudowanej w XVIII w. wraz z chórem, organami i złotym ołtarzem, w którym do dziś widnieje figura Matki Boskiej), która oddziela po obu stronach ostatnie przęsło od absydy, znajduje się napis namalowany przez Ippolito Sgrafignoli wewnątrz zwojów z freskami, które świadczą o zakończeniu prac w dniu 3 lipca 1590 roku przez tego samego. Ściany boczne, ponownie podczas pierwszych prac zdobniczych pod koniec XVI w., wzbogacane są o dekorację malarską wykonaną według jednolitego projektu, która idąc od lewej strony, po wejściu przez portal główny, ukazuje serię epizodów Maryi koło życia . Przedstawienia malowane są na płótnie farbami temperowymi na limonkowym tle, nawiązującym do fresków ściennych odtwarzających arabeski, fałszywą architekturę i uroczyste posągi Telamones-hermów, przedstawiających według najnowszych interpretacji dwunastu mniejszych proroków. Nie wszystkie malowidła znajdują się dziś na ścianach, dwa z brakujących (przedstawiające Ukrzyżowanie i Zesłanie Ducha Świętego) zostały bowiem usunięte w XVIII wieku w celu umieszczenia chóru i organów (ich obecność potwierdzona jest dopiero w 1930 r.). , elementy, które wprowadzono, aby uroczystości były bardziej uroczyste. Dziś, w świetle najnowszych prac konserwatorskich, możemy zobaczyć położenie, w jakim kiedyś znajdowały się te płótna, postanowiono bowiem przypomnieć ich położenie, odtwarzając jedynie ciągłość tonalną z arabeskami w tle. Kolejny z brakujących obrazów został zastąpiony, ponieważ w latach 1668–1756 został zbyt zniszczony przez płótno przedstawiające św. Łucję (w kaplicy po prawej stronie) i przedstawiające Nawiedzenie Maryi u Elżbiety; kolejną reprodukcję Narodzenia Jezusa umieszczono obok bocznego portalu na ścianie południowej, usuniętej ze względu na lokalizację niedawno przeniesionej ambony. Sufit pierwotnie był wykonany z drewnianych kratownic z odsłoniętymi belkami drewnianymi i pokryty terakotą, dziś prezentowany jest wariant zaproponowany podczas prac aranżowanych przez Ippolito Sgrafignoli: całą powierzchnię pokrywają 72 drewniane płytki, również pomalowane temperą, podobnie jak freski , zostały niedawno odrestaurowane i uszczelnione. W rzeczywistości na przestrzeni wieków infiltracja wody była jedną z głównych przyczyn uszkodzeń kolorów i materiałów. Pośrodku każdego panelu znajduje się klasyczna ciemnożółta rozeta, wokół której rozwijają się skrzydlate i groteskowe postacie mitologiczne. Po obu stronach dzielących je romańskich łuków, w rogach, przedstawiono osiem postaci ludzkich, cztery kobiety i czterech mężczyzn. Te pierwsze są zwrócone ku sobie po wewnętrznych stronach dwóch łuków i zostały zinterpretowane jako przedstawiające sybille; każdy trzyma zwój pergaminu, na którym widnieje nieczytelny napis, który w związku z tym nie pozwala na identyfikację sybilli po ich imionach. Te drugie natomiast umieszczono po bokach zewnętrznych i dlatego zwrócone są odpowiednio w stronę portalu głównego i absydy. Innym szczególnie ważnym cyklem fresków jest cykl pięciu okrągów znajdujących się w sklepieniach na suficie absydy. W każdej rundzie przedstawieni są główni prorocy, odpowiednio w dwóch rundach po prawej stronie Ezechiel i Jeremiasz, natomiast w tych po lewej stronie Izajasz i Daniel. Piąta runda zajmuje centralne miejsce i, co dziwne, przedstawia mniejszego proroka Micheasza trzymającego pergamin z łacińskim napisem „w domu prochu posyp mnie prochem”. Wyjątek interpretuje się jako chęć przekazania pobożnemu widzowi natychmiastowego poczucia pokuty po wejściu do kościoła.
Mapa:
Sanktuaria w pobliżu: